Fenicjanie, którzy zamieszkiwali wybrzeża dzisiejszej Syrii i północnej Palestyny
uchodzą za najlepszych żeglarzy starożytnego świata. Złożyło się na to szereg powodów.
Między innymi dogodne położenie geograficzne - na skrzyżowaniu dróg wiodących do dwóch
wielkich i bogatych krajów: Egiptu i Babilonii.
Mając doskonały budulec, którego brakowało Egipcjanom i Babilończykom, Fenicjanie
rozwinęli sztukę budowy okrętów i nawigację w większym stopniu niż inne, współczesne im narody.
Na statkach swych Fenicjanie docierali do Wysp Brytyjskich, a na wybrzeżach Morza Śródziemnego
zakładali liczne kolonie, z których najsłynniejszą była Kartagina. Mieli wielką wprawę
w żeglowaniu według gwiazd, znali zastosowanie kotwicy, a dzięki dalekim podróżom zdobyli
doświadczenie w sposobach ładowania statku. Swe umiejętności żeglarskie oddawali na usługi
innych narodów, ale wtedy zazdrośnie strzegli nabytego doświadczenia.
Wielki historyk grecki Herodot pisze, że w VII w. p.n.e. Fenicjanie opłynęli Afrykę.
Podróż miała trwać trzy lata. Jeśli ta wzamianka jest prawdziwa, to dowodzi wielkiej odwagi
żeglarzy fenickich oraz wysoko rozwiniętej sztuki żeglarskiej świata starożytnego. Wprawdzie
podróż musiała odbywać się wzdłuż brzegów, niemniej jednak należało przebyć dwa oceany,
które nie są tak spokojne jak Morze Śródziemne.
Fenickie okręty wojenne miały podobnie jak statki egipskie napęd wiosłowy oraz rejowy żagiel.
Ulepszone olinowanie ułatwiało manewrowanie nim oraz regulację jego powierzchni. Z zachowanej
rzeźby z VIII w. p.n.e. widać, że znane już były wówczas okręty o dwu rzędach wioseł.
Wioślarze siedzieli pod pokładem, na którym znajdowali się wojownicy, osłonięci od strony
burt tarczami. Rzeźbiona dziobnica miała najczęściej kształt rogu lub taranu.