LATARNIE   OKRĘTOWE


latarnie na modelu
De Zeven Provincien
Dzisiejsze światła okrętowe wywodzą się od pochodni zapalanych na okrętach w starożytności. W ciągu długich wieków blask takiej pochodni wskazywał miejsce postoju okrętu w nocy i chronił go przed zderzeniem. Starożytni żeglarze niechętnie podejmowali ryzyko nocnej żeglugi i tylko konieczność zaskoczenia wroga lub nadzieja wyjątkowo bogatego łupu mogły ich skłonić do wyjścia w morze nocą.
Pierwszy zbiór praw morskich, w którym znajdujemy wzmiankę o konieczności sygnalizacji świetlnej obowiązującej każdy żaglowiec płynący nocą, pojawił się w IV w. p.n.e. w Grecji. Nie wszyscy stosowali się do tego i wśród tych, którzy zdecydowali się na nocny rejs zdarzały się kolizje.
Pierwsze latarnie mające knoty nasycone oliwą pojawiły się dość późno bo dopiero w XV wieku i zastąpiły używane dotychczas pochodnie. Około XV w. zaczęto umieszczać na rufie latarnie ozdobne. Ale dopiero upowszechnienie busoli, umożliwiającej orientację nawet w czasie najciemniejszej nocy, zapoczątkowały epokę wielkiej żeglugi, nie liczącą się już z porą dnia. Ruch na szlakach handlowych wzrósł do tego stopnia, że wystąpiło poważne niebezpieczeństwo zderzenia się statków płynących w zgrupowanych konwojach. Należało więc oznakować okręty poruszające się w czasie ciemnej, bezksiężycowej nocy.
Latarnie zaczęto umieszczać na szczycie rufy. Ilość latarni była zmienna - 1, 2 lub 3 - zależnie od wielkości i znaczenia okrętu.
Kształty latarń były różne, od form najprostszych do przesadnie ozdobnych, wykonanych z drewna, kutego żelaza, mosiądzu lub miedzi. Źródło światła ochraniano przed wiatrem siatką drucianą, szkłem ciągnionym, ołowianym lub lanym, w ruchomej, bogato rzeźbionej oprawie. Wielkość latarni mogła być różna. Na francuskiej galerze "La Reale" znajdowała się latarnia o wysokości 1,7 m. W wieku XVII zdobnictwo i architektura okrętów osiągnęła punkt kulminacyjny w wyniku tego niektóre latarnie były swoistymi dziełami sztuki i osiągały nawet 2 m wysokości i 0,8 m średnicy!
W XVIII wieku statki handlowe zaopatrzone były zwykle w dwie latarnie. Okręty wojenne natomiast nosiły od 3 do (nawet) 7 latarni. W trakcie nocnego pływania eskadr czy flot latarnie rufowe wykorzystywano do przekazywania komend i różnych sygnałów.
Miejscem zamocowania latarni była oczywiście rufa okrętu. Dopiero od XVIII wieku pojawiły się latarnie sygnalizacyjne na grotmaszcie (na topie lub marsie) albo najszerszych rejach.

latarnie

Współczesne żaglowce muszą nosić i zapalać światła zgodnie z przepisami międzynarodowymi. Są to przede wszystkim światła pozycyjne: na burtach i rufie. Lewe światło burtowe jest czerwone, prawe zielone, rufowe białe. Ich obudowy posiadają osłony skonstruowane tak, by oświetlały nieprzerwanie tylko odpowiedni łuk widnokręgu (światła burtowe w kącie 112,5 stopni po obu burtach, światło rufowe - pozostałe 135 stopni). Oprócz świateł pozycyjnych żaglowce muszą nosić dodatkowe światła na masztach. Współczesne latarnie nie są jednak tak ozdobne jak na dawnych żaglowach...

O tym, jak ważne są światła na żaglowcu niech świadczy fakt, że w czasie wacht nocnych - od zachodu do wschodu słońca - czuwający na "oku" marynarz po każdym wybiciu godziny miał obowiązek sprawdzić, czy palą się lampy pozycyjne umieszczone na baku. Po sprawdzeniu meldował oficerowi służbowemu śpiewnym okrzykiem:
- Laaampy się paaalą!


L' Agreable 1697

La Renomme

Le St.Philippe 1721

La Brillant 1690
OPRACOWANIE: "BAKSZTAG", "BZq", W.Taras, S.Maciejewski
na podstawie: I.Mariaj, T.Ko - "Budowa modeli dawnych okrętów"; Z.Drapela "Zdobnictwo okrętów"; Cezary Ciesielski "Latarnie dawnych żaglowców"; E.Henriot "Segelnkriegs schiffe des 17 j"; Karol Olgierd Borchardt - "Znaczy Kapitan"

Strona główna / Trochę techniki / Latarnie okrętowe